-
Że jak popełnisz samobójstwo, to pójdziesz do piekła albo będziesz przeżywać ten moment w kółko
-
Pracuję jako łowca yōkai, macie jakieś pytania? Część 7
-
Posłuchajcie mojego dziwnego doświadczenia „Osoba, która miała umrzeć, żyła”
-
Historia o tym, jak zobaczyłem coś, co wydawało się być mechanizmem przeszłości, teraźniejszości, przyszłości i wszechświata
-
【Podróżnik w czasie?】 Tajemniczy mężczyzna „(klepie po ramieniu) Spójrz za siebie” → W następnej chwili…
-
Doświadczyłem czegoś, co zmusiło mnie do uwierzenia w reinkarnację
-
Dziwne doświadczenie nauczyciela z gimnazjum
-
【WIADOMOŚĆ ALARMOWA】Udowodniono istnienie życia po śmierci.
-
【Wieczna Nicość】Czy jest tu ktoś, kogo przeraża świat po śmierci?
-
Miałam proroczy sen. Zapiszę to, co ma się wydarzyć
-
Ja, mistrz „”świadomego snu””, który potrafi dowolnie manipulować snami, opiszę jak to robić
-
Kto pamięta swoje poprzednie wcielenie, niech przyjdzie i opowie
-
Paraliż senny to nie sprawka duchów, tylko paraliż przysenny”! Co?! Serio?! (゚Д゚;!?
-
Jak spowodować, aby nastąpił paraliż senny
-
Mam dwa zestawy wspomnień – Opowieść mężczyzny, który potrafi czytać tajemniczy Manuskrypt Wojnicza
-
【Reinkarnacja】 Czy życie po śmierci i następne życie naprawdę istnieją?
-
Ci, co chcieliby zacząć życie od nowa, chodźcie, opowiem wam o moich skokach w czasie
-
Wspomnienia z poprzedniego życia? Niesamowita historia, którą nagle zaczął opowiadać mój syn
-
Pracuję jako łowca yōkai, macie jakieś pytania? Część 5
-
Historia o tajemnicach Ziemi i ludzkości, których nauczyłem się od kosmitów『Kim są Aquahho, którzy dzierżą klucz do narodzin ludzkości…』
-
Życie można przejść w osiem rund
-
Opowiem o przerażającym doświadczeniu, które prześladuje mnie od dzieciństwa
-
Miałem bardzo dziwne przeżycie, posłuchajcie mnie
-
Hej, ludziska, wierzycie w reinkarnację i poprzednie życia?

Ta historia ma formę wątku (ciągu postów) na anonimowym forum internetowym. Tutaj główny bohater, znany jako twórca wątku, opowiada o swoich wspomnieniach z poprzedniego życia i doświadczeniach po śmierci, a inni anonimowi uczestnicy reagują na jego opowieść. W japońskiej kulturze internetowej istnieją miejsca zwane „forum okultystycznym”, gdzie ludzie dzielą się takimi paranormalnymi zjawiskami i mistycznymi doświadczeniami.
Mam wspomnienia z poprzedniego życia i po śmierci. Macie jakieś pytania? Jeśli chodzi o wspomnienia z poprzedniego życia, miałem je od małego i zawsze czułem déjà vu. Ale do niedawna o nich zapomniałem. Teraz mam 46 lat, a trzy lata temu przypomniałem sobie wszystko. Mój dom w poprzednim życiu znajdował się w bloku mieszkalnym niedaleko mojego obecnego domu, budynek B, parter. W obecnym życiu jestem mężczyzną, ale w poprzednim byłem kobietą. Myślę, że urodziłem się w 1959 roku. Dlaczego? Ponieważ pamiętam, jak w wieku około 3 lat matka zabrała mnie do Narodowego Muzeum Sztuki Zachodniej w Tokio na wystawę „Guerniki” Picassa. „Guernica” była w Japonii tylko raz, w 1962 roku, więc wiem, że urodziłem się w 1959 roku. Moim pierwszym wspomnieniem jest moment, gdy stałem w łóżeczku z barierkami dla małych dzieci. Myślę, że nie miałem nawet pół roku, bo mama i babcia były zaskoczone. Przy okazji, moja matka w poprzednim życiu była samotną matką. Następne wspomnienie to korzystanie z toalety samodzielnie, mama pytała, czy dam radę. Potem pamiętam, jak wracaliśmy skądś, śpiewając razem piosenkę o wronach. „Wro-ono~ dlaczego kraczysz? Bo w górach~ mam ślicz-ne ma-łe wro-nie dzie-ci~”

Twórca wątku opisuje wspomnienia z czasów Showa w Japonii (około 1959 roku). „Piosenka o wronie” to tradycyjna japońska kołysanka, która dla wielu Japończyków wiąże się ze wspomnieniami z dzieciństwa.
Następne wspomnienie to wycieczka promem na Kiusiu z matką, gdy miałem około 3 lat. Potem pamiętam wycieczkę autobusem do Shirahama w południowym Kii z mamą i babcią. W autobusie narysowałem obrazek morza. Później pamiętam pobyt w ośrodku przyrodniczym dla dzieci w Wakayamie przez około tydzień, tylko z innymi dziećmi. Pamiętam, że każdego wieczoru mieliśmy ognisko. Potem wszyscy wspinaliśmy się na pobliską górę. Po drodze ktoś zapytał mnie, ile mam lat, odpowiedziałem, że 4. Gdy miałem 4 lata, matka powiedziała mi, żebym nie wychodził z domu, ale byłem znudzony, więc wyszedłem i bawiłem się w ziemi. Wtedy zobaczyłem piłkę toczącą się po drodze. Nie myśląc, pobiegłem za nią i wybiegłem na ulicę. Z drugiej strony nadjechała ciężarówka, uderzyła mnie, mocno uderzyłem się w głowę i straciłem przytomność. Zmarłem w wieku 4 lat, to było krótkie życie. Po śmierci nadal byłem świadomy. Kiedy się ocknąłem, matka i babcia siedziały obok mojego ciała i płakały. Zawołałem głośno: „Mamo!” Wołałem wiele razy, ale nie mogły mnie usłyszeć, ciągle płakały.
- [9]To smutne( ; _ ; )
Historia przechodzi teraz do opisu życia po śmierci. W tradycyjnym japońskim postrzeganiu śmierci uważa się, że dusza może tymczasowo pozostać w świecie żywych po śmierci.
Nie mając wyboru, wyszedłem na zewnątrz. Mimo że nie było zachmurzone, krajobraz wydawał się mroczny, jakby szary. Z nieznanego powodu ruszyłem w stronę stacji. Nikt mnie nie zauważał. Gdy dotarłem do mostu tuż przed stacją, z przeciwnej strony nadbiegł mężczyzna, który mnie zobaczył, krzyknął i zaczął biec w moją stronę. Nie pamiętam dokładnie, co ten mężczyzna powiedział, ale chyba coś w stylu: „Umarłeś? Dlaczego cię widzę?” W tym momencie niebo pojaśniało. Gdy spojrzałem w górę, zobaczyłem dwie osoby schodzące z nieba – wyglądały jak starsi ludzie, może krewni, a może nie, po prostu wydawali się dziwnie znajomi. Wzięli mnie za ręce i razem wznieśliśmy się ku niebu. Potem znów straciłem przytomność. Kiedy się ocknąłem, stałem na przepięknej, lśniącej górze. Oczywiście, te dwie tajemnicze osoby również tam były. Teraz myślę, że mogli to być moi duchowi opiekunowie. Górska ścieżka była pełna ludzi, wszystko lśniło jak podczas festiwalu. Czerwone bramy torii ciągnęły się aż do szczytu, podobnie jak w świątyni Fushimi Inari, a wokół góry było błyszczące morze. Było naprawdę pięknie. Prowadzony przez te dwie znajome osoby, wspinałem się na górę. Krajobraz był naprawdę fantastyczny. Wielu ludzi wspinało się na górę. Na szczycie znajdowała się świątynia przypominająca biuro świątynne. Nadeszła moja kolej, więc wszedłem do środka. W środku była kobieta podobna do kapłanki miko. Kobieta spojrzała na mnie i powiedziała: „To to dziecko?” Następnie pogłaskała mnie po czubku głowy i zapytała: „Jakie chcesz mieć następne życie?” Nie mogłem zapomnieć o mojej matce z poprzedniego życia i odpowiedziałem, że chcę być blisko mamy. Kobieta wydawała się zakłopotana. Ponownie zapytała: „Jakie chcesz mieć następne życie?” Uparcie obstawałem przy swoim: „Chcę być blisko mamy!!” I wtedy spadłem, haha. A raczej zostałem zrzucony. Tuż poniżej była Ziemia, błękitna planeta rozciągająca się przede mną. Spadałem w kierunku Ziemi, powoli. Nie wiem, ile czasu minęło, ale po bardzo długim czasie spadałem w kierunku Ziemi. Kiedy się ocknąłem, urodziłem się w obecnym życiu. Oczywiście w domu tuż obok domu mojej matki z poprzedniego życia! W obecnym życiu jestem mężczyzną, urodziłem się w 1974 roku. Choć w zaświatach nie minęło dużo czasu, na Ziemi upłynęło 15 lat. Czas płynie inaczej w tym świecie i zaświatach. Myślę, że ten świat jest wirtualny. To by miało sens. Tamten świat jest prawdziwym światem, prawdziwą rzeczywistością.

Krajobraz „podobny do Fushimi Inari” opisywany przez twórcę wątku odnosi się do świątyni Fushimi Inari w Kioto, gdzie tysiące szkarłatnych bram torii tworzą jeden z najbardziej charakterystycznych widoków Japonii. „Miko” to kapłanki świątynne, które w japońskim shinto często pełnią rolę pośredniczek między bogami a ludźmi.
- [19]Ciekawe
- [24]Czy twoi rodzice z poprzedniego życia już nie żyją?
>>24 Nie miałem ojca. Przypomniałem sobie wszystko 3 lata temu. Teraz, jeśli matka wciąż żyje, miałaby ponad 80 lat. Zastanawiam się, czy nadal żyje… Chciałbym to sprawdzić, ale brakuje mi odwagi. Czy nadal mieszka w tym samym bloku… Nie mam odwagi, by to sprawdzić. Nawet jeśli żyje i nadal mieszka w tym samym miejscu, jak miałbym się z nią spotkać? Co miałbym powiedzieć? 46-letni facet nagle przychodzi i mówi: „Jestem reinkarnacją twojej zmarłej córki”? Nie mogę tego zrobić… nie mogę się z nią spotkać… wezwałaby policję. Przepraszam, to nie jest pełna historia. Mam jasne wspomnienia, ale nie sprawdziłem ich.
- [27]>>26 Nie jest tak, że nie chcesz tego sprawdzić, prawda?
W japońskiej kulturze forów internetowych „>>liczba” oznacza odpowiedź na konkretny numer postu. „Ossan” to potoczne określenie mężczyzny w średnim wieku, które ma nieco samokrytyczny wydźwięk.
>>27 Oczywiście, że chciałbym to sprawdzić. Wspomnienia z poprzedniego życia to szczęśliwe wspomnienia. Ale wiem, że nie mogę ich odzyskać. Spotkanie jej teraz… Dziewczynka z poprzedniego życia to ja, ale nie wszystko jest takie samo. To inne życie. Dlatego mówię o podróży w czasie po śmierci.
- [30]>>28 Kim według ciebie była ta kapłanka, która zrzuciła cię na ten świat? Bóstwo? Czy wcześniej nie interesowałeś się zbytnio okultyzmem? Czy żyłeś nie zastanawiając się nad istnieniem duszy, a potem nagle przypomniałeś sobie swoje poprzednie życie?
>>30 Nie wydawała się być jakimś bóstwem. Teraz myślę, że przypominała administratora AI. Zawsze zastanawiałem się, dlaczego urodziłem się na tym świecie… miałem trudne życie. Czytałem różne teksty, buddyjskie, chrześcijańskie i inne. Nie przypomniałem sobie nagle wszystkiego, te wspomnienia miałem od dzieciństwa. Ale myślałem, że to wspomnienia z wczesnego dzieciństwa w obecnym życiu. Ponieważ jednak było w nich wiele nieścisłości, stopniowo sobie przypominałem. Jakbym otwierał drzwi wspomnień. Myślę, że każdy może sobie przypomnieć. W ten sposób. Dusza istnieje. Nie znikasz po śmierci. Czy to oczywiste na forum okultystycznym? Najpierw wszyscy powinni spróbować w pełni przypomnieć sobie swoje najwcześniejsze wspomnienia. Aż do wspomnień z wieku około 1 roku. Wtedy zauważysz, że mieszają się z nimi wspomnienia z innego życia. Potem wystarczy je śledzić, by przypomnieć sobie wszystko.

Historia zawiera również nowoczesne elementy. Określenie „administrator AI” pokazuje fuzję współczesnej technologii i koncepcji duchowych.
- [33]>>31 Administrator AI… Więc nawet w tamtym świecie istnieje biurokratyczny system? Miałeś trudne życie… Musiało być ciężko… Ale skoro już urodziłeś się w tych czasach, myślę, że samobójstwo byłoby marnotrawstwem. W końcu wkrótce wydarzy się coś, czego ludzkość nigdy wcześniej nie doświadczyła! Być może stanie się nawet możliwe uzyskanie dostępu do przeszłości. Sam nie znam szczegółów, ale wygląda na to, że coś się wydarzy.
- [34]Wczesne wspomnienia z dzieciństwa… Spróbuję, choć nie jestem pewien… W życiu nie ma nic bezużytecznego! To spotkanie musi mieć jakieś znaczenie.
>>33 Dziękuję! Wielkie wydarzenie! Nie mogę się doczekać! Ja też wierzę w proroctwa Jinmu Shinshi. Koronawirus = 567 = era Miroku, prawda? Mam nadzieję, że wkrótce nastanie świat, w którym wszyscy będą szczęśliwi! >>33 Miejsce, do którego trafiłem, nazywa się podobno „światem duchów”. To świat, w którym wirują różne myśli różnych ludzi. Wygląda inaczej dla każdej osoby, według tego, co sprawdziłem.
„Jinmu Shinshi” to japońska quasi-religijna księga proroctw zawierająca przepowiednie dotyczące końca świata i odnowienia. „Miroku” to Maitreja, przyszły Budda w buddyzmie, który ma przynieść idealny świat. Interpretacja liczby „567” jako mającej specjalne znaczenie jest charakterystyczna dla współczesnej japońskiej kultury duchowej.
- [36]>>31 >prawdopodobnie każdy może sobie przypomnieć Moim pierwszym wspomnieniem jest deptanie mochi w domu babci. Wszystko to są wspomnienia z obecnego życia i nie mogę sięgnąć dalej. Moja rodzina jest katolicka, więc nie ma reinkarnacji, więc nie czuję dyskomfortu, ale takie mechanizmy powinny być jedną prawdą niezależną od religii definiowanych przez ludzi, więc interesujące jest to, że są ludzie wierzący w poprzednie życia. Myślę, że tylko nieliczni wiedzą, dlaczego urodzili się na tym świecie. Ja, może to dziwne, ale myślę tylko, że dobrze jest żyć tak, aby spełnić Boży plan (mówiąc prosto: aby świat stał się choć trochę lepszy, być uprzejmym, podlewać kwiaty itp.).
>>36 Spróbuj przypomnieć sobie wspomnienia z jeszcze wcześniejszego wieku. Właściwie myślę, że nie powinniśmy musieć się reinkarnować. Dlaczego mielibyśmy wielokrotnie przeżywać trudne życie? Masz wspaniały pogląd na życie. Niech Bóg cię błogosławi.
- [41]>>39 Jest jedna dziwna rzecz, gdy miałem około 2 lat, prawie utonąłem w morzu i do dziś nie umiem pływać z tego powodu, ale mimo że to był poważny wypadek, ani rodzice, ani starszy brat tego nie pamiętają. Deptanie mochi było jeszcze wcześniej, wtedy byli obecni wszyscy z obecnego życia. Dzięki tej rozmowie myślałem, że może wtedy umarłem, ale pamiętam też, że przeżyłem (ktoś obcy uratował mnie na plaży), więc nie jestem pewien.
>>41 Hmm, to rzeczywiście dziwne. Może jeśli pójdziesz tym tropem, przypomnisz sobie swoje poprzednie życie.
- [44]>>38 Podobno strach przyciąga przerażające doświadczenia! Wyobraź sobie radosną przyszłość! Wydaje się, że to, co się dzieje, zależy od stanu naszych umysłów. Musimy się obudzić, ale jeśli jesteśmy już prawie obudzeni, wystarczy lekki dźwięk budzika, a jeśli wcale nie chcemy się obudzić, może być potrzebny mocny policzek z obu stron. Dobrej nocy, muszę iść spać ( ?ω?)スヤァ
W japońskiej kulturze internetowej powszechne jest używanie emotikon tekstowych (( ?ω?)スヤァ) do wyrażania emocji lub działań. W wypowiedziach uczestników widać również wpływ współczesnych koncepcji duchowych, takich jak „prawo przyciągania”.
- [46]>>42 Kiedy tonąłem, według moich wspomnień, było to w Nomomisaki w Nagasaki, bawiłem się kołem ratunkowym, a ojciec mnie przewrócił, potem tonąłem, ale plaża, na której mnie uratowano, to wyspa Takashima. Oba miejsca to popularne kąpieliska w Nagasaki, więc może to tylko pomyłka. Jeśli ojciec mnie przewrócił i byłem bliski utonięcia, to on powinien mnie uratować, a nie obca osoba. Może nie tonąłem, tylko się zakrztusiłem, i połączyłem to ze wspomnieniem tonięcia, albo mieszają się różne wspomnienia. Ojciec już nie żyje, a matka nie pamięta, więc trudno to sprawdzić.
>>46 Mieszanie się różnych wspomnień – to właśnie to uczucie. Proszę, poświęć czas, gdy nie masz zajęć, na dokładne przypomnienie sobie tego. To mogą być wspomnienia z poprzedniego życia. Nie przypominasz sobie tego nagle. To bardziej stopniowy proces.
- [48]>>47 To było dawno temu… Spróbuję, gdy będę długo jechał pociągiem czy coś. Trzęsienia ziemi to naprawdę problem. Myślę też, że fałszywe ostrzeżenie o kudanie nie mogło być zwykłą pomyłką najinteligentniejszych ludzi w kraju, więc coś może się wydarzyć.
„Kudan” to stworzenie z japońskiego folkloru, które podobno pojawia się jako zwiastun katastrofy. Tutaj odnosi się prawdopodobnie do jakiegoś fałszywego alarmu lub przepowiedni katastrofy.
>>48 Tak, proszę spróbować. Gdy zrozumiesz swoje poprzednie życie, wiele rzeczy zacznie mieć sens.