Wasze poglądy na życie po śmierci

Cześć, tu administrator. Czy wiesz, że w otchłani japońskiego internetu, w jego cichych zakątkach, krążą historie szeptane po kryjomu?

W głębokim mroku anonimowości wciąż przekazywane są liczne dziwne zdarzenia. Tutaj starannie zebraliśmy te tajemnicze opowieści – nieznanego pochodzenia, a jednak dziwnie żywe – które mogą przyprawić o dreszcze, ścisnąć serce, a czasem nawet wywrócić do góry nogami zdrowy rozsądek.

Na pewno znajdziesz tu historie, których nie znałeś/aś. A więc, czy jesteś gotowy/a na czytanie…?

[1] Opowiedzcie

  • [2] Pstryk, świadomość znika i to wszystko.

[4] >>2 Stanowcze.

  • [5] Świadomość rozprasza się i wraca do wszechświata jako część Kronik Akaszy.
  • [7] >>4 Raczej nie stanowcze, po prostu chciałbym, żeby tak było.
  • [9] Po prostu stan braku świadomości trwający wiecznie. Przerażające na samą myśl.
  • [10] Realistycznie to >>2. A idealnie to coś w stylu posiadania nieruchomości w następnym życiu.

[11] >>5 Akasza jest interesująca, prawda?

alt text

[12] >>9 To przerażające.

  • [13] To jak zepsucie się maszyny. Na tym koniec, nie ma czegoś takiego jak życie po śmierci, prawda?
  • [14] Bóg daje ci kopię tego świata i możesz robić, co chcesz.
  • [15] >>11 Akasza?

[16] >>14 Brzmi super zabawnie, nie?

[17] >>15 Chodzi o współczesną teozofię, prawda?

  • [18] Chciałbym, żeby istniało życie po śmierci, ale tylko tak sobie myślę. W rzeczywistości wierzę, że świadomość po prostu gaśnie i koniec.
  • [19] Jak umrzesz, idziesz do zaświatów, a jak umrzesz tam, wracasz z powrotem do tego świata.
  • [20] To tylko przesunięcie fazowe, one są gdzieś tutaj. Moim marzeniem na przyszłość jest stać się duchem na zdjęciu po śmierci.
  • [22] W końcu mam wrażenie, że nawet po śmierci będziemy wieść podobne, nowe życie. Deja vu to pewnie coś w tym rodzaju.
  • [23] >>17 Nie wiem. Po prostu tak sobie pomyślałem, kiedyś dawno temu, gdy się zamyśliłem.

[24] Wygląda na to, że wiele osób uważa, że po śmierci wszystko po prostu się kończy.

  • [25] Pewnie nicość.
  • [26] Po śmierci po prostu budzisz się jako coś innego i reinkarnujesz, nie?
  • [27] Skoro przed narodzinami nic nie było, to po śmierci będzie tak samo.
  • [28] Nie wierzę w życie po śmierci. Życie nie ma sensu, ale szkoda by było nie nadać mu jakiegoś znaczenia, ciągle pamiętając o śmierci, prawda?
  • [29] Mam wrażenie, że po śmierci wybieramy coś w stylu „Jakim chciałbym się odrodzić następnym razem?”
  • [30] Myślę, że przeżywamy to samo życie w kółko. Dlatego czasami natrafiamy na znajome widoki.
  • [31] Wiek, zdolności itp. też wydają się być w miarę ustalone. Zależnie od tego, co dana osoba robiła wcześniej.
  • [32] Myślę, że istnieje fizyczna reinkarnacja w tym sensie, że wracamy do ziemi, a jej składniki są rozdzielane do innych nowych form życia.
  • [33] Człowiek to w końcu tylko bryła wody i wapnia poruszana sygnałami elektrycznymi.
  • [35] Śmierć jest jak przebudzenie ze snu. Nasza śmierć to moment, gdy budzi się nasza dusza w innym świecie, a gdy ta dusza znów zaśnie, zaczyna się inne życie.
  • [37] Zastanawiałem się kiedyś, czy może doświadczamy życia wszystkich ludzi w pętli. Cała ludzkość to ja w pętli. Ja to wy wszyscy, a wy wszyscy to ja.
  • [38] Nie należy szukać sensu w śmierci. Uważam, że śmierć to całkowity koniec. Nawet jeśli tak nie jest, myślenie w ten sposób pomaga mi żyć teraźniejszością.
  • [39] Słyszałem, że woda i minerały mogą przechowywać wspomnienia. Byłoby ciekawie, gdyby to było przyczyną wspomnień z poprzedniego życia, tak sobie myślę.

[40] Skoro i tak wrócimy do nicości, to śmieszne jest przejmowanie się wzlotami i upadkami teraźniejszości, prawda?

alt text
  • [41] A właśnie, czy nie było głośno o dziecku z wspomnieniami z poprzedniego życia, które wskazało mordercę i miejsce pochówku swojego poprzedniego wcielenia?

[42] >>41 Było coś takiego. Dziwne, prawda?

  • [43] Zaskakująco mało osób uważa, że wracamy do zbiorowej świadomości dusz, co? Jest wielka zbiorowość dusz dla każdej rasy, mieszamy się tam, a indywidualna świadomość zanika. Kiedy rodzi się nowe życie, dusza oddzielona od tej zbiorowości wchodzi do nowego naczynia. Ten cykl gromadzi ogromne ilości informacji w duszy. Coś w tym stylu.
  • [44] W tym wszechświecie utracone informacje nie są odzyskiwane. Ale czas pojawia się w nieskończoność. Inny wszechświat ← tutaj. W tym innym wszechświecie nieskończenie pojawiają się utracone informacje z tego wszechświata. My jesteśmy częścią tych informacji.
  • [45] >>43 Z jakiego dzieła pochodzi ten pomysł?
  • [46] W nieskończonym czasie atomy przypadkowo zrekonstruują się w tym samym stanie co za życia, przejmując wspomnienia i restartując. Pewnie tak.
  • [47] To reinkarnacja, tak. Ale wspomnienia nie są przekazywane, więc w praktyce to chyba jak nicość.
  • [49] Myślę, że tak zwane piekło to ten obecny świat. Pracując tutaj lub wykonując wolontariat, zbieramy punkty, a gdy uzbieramy wystarczająco, idziemy do Czystej Krainy itp. Jeśli mamy ujemne punkty lub umrzemy, nie uzbierawszy ich, restartujemy w tym świecie, coś w tym stylu.
  • [50] >>45 Wydaje mi się, że widziałem podobne opisy w różnych dziełach i tekstach.
  • [51] >>45 W '2001: Odysei Kosmicznej’ była mowa o tym, że na końcu ewolucji stajemy się zbiorową świadomością, czyż nie?
  • [52] Moja mama mówi: „Ludzie po śmierci stają się Buddami (Hotoke-sama), a po 49 dniach (lub siedmiu latach) praktyki stają się bogami (Kami-sama)”.
  • W niektórych odłamach japońskiego buddyzmu 49 dni po śmierci uważa się za ważny okres, podczas którego decyduje się los duszy zmarłego, i odprawiane są ceremonie. Określenie 'Hotoke-sama’ (Budda) bywa używane jako tytuł honorowy dla zmarłych, a 'Kami-sama’ (Bóg) często odnosi się do bóstw w japońskim politeizmie.*

[53] Cóż, ten świat to piekło, prawda?

  • [54] >>51 O tym była ta historia? Oglądałem film, ale to był ciąg niezrozumiałych rzeczy. Muzyka była wspaniała i miałem wrażenie, że po prostu jakoś to zakończyli.
  • [58] >>54 No cóż, to film Kubricka. Warto przeczytać powieść pana Clarke’a.
  • [60] Nicość.
  • [62] Cieszę się na myśl o tym, że nie wiem, co będzie, więc sobie tego nie wyobrażam.
  • [64] Byłoby fajnie, gdyby istniało niebo, ale pewnie i tak wszystko po prostu się urwie, co?
  • [65] Nie żebym w to wierzył, ale słyszałem kiedyś piosenkę, w której było, że „jeśli masz niedokończone sprawy, reinkarnujesz. W podróży pośmiertnej idziesz do celu, śpiewając o swoim dotychczasowym życiu”.
  • [72] Wieczny powrót. Powtarza się w nieskończoność.
  • [73] Założycielu wątku, na zawsze pozostaniesz założycielem wątku. Codzienność się powtarza. W następnym życiu i w kolejnym też.
  • [74] Zdejmują ci gogle i mówią: „Dziękujemy za udział. To był kurs dla brzydali, opłata wynosi 200 000 jenów”. Coś takiego?
  • [75] Wracasz do stanu sprzed narodzin.
  • [77] Czasami spotyka się ludzi mówiących: „Mam wspomnienia z poprzedniego życia!”. Chciałbym, żeby ci ludzie mówili prawdę.
  • [78] Nie rozumiem, dlaczego starsi ludzie tak przejmują się życiem po śmierci. Skoro i tak zaraz staną się nicością, myślenie o innych wydaje się bezsensowne. Może zrozumiem, jak się zestarzeję?
  • [80] Wszystko znika. Życie po śmierci nie istnieje.
  • [81] Wszyscy ludzie czują zagubienie i niepokój w życiu, dlatego szukają stabilności i idą na kompromisy. U podstaw tego leży strach przed śmiercią.
  • [82] Po co jest życie? Dlaczego się urodziliśmy?
  • [83] Odpowiedź znajdziesz w sieci!
  • [85] Różne religie mówią różne rzeczy, ale nic nie zostało udowodnione, więc w końcu pewnie i tak wszystko sprowadza się do nicości?
  • URLをコピーしました!

コメントする