-
Pracuję jako łowca yōkai, macie jakieś pytania? Część 7
-
Opowiem wam o moim doświadczeniu bliskim śmierci
-
Ujawniono, co ludzie widzą tuż przed śmiercią
-
Mój 3-letni syn chyba pamięta swoje poprzednie życie…
-
Po tym, jak zobaczyłem coś dziwnego. Ciąg dalszy
-
Pozwólcie, że opowiem wam, jak cała moja klasa z liceum walczyła ze złym duchem
-
Analiza 121 tweetów Rei Kokubuna, podróżnika w czasie z 2058 roku 【Dokładna Analiza】
-
Dokonałem niesamowitego odkrycia dzięki prowadzeniu dziennika snów
-
Wsiadłem do pociągu i trafiłem w dziwne miejsce
-
Ostatnio przybył mi nieznany młodszy brat
-
Chyba spróbuję stworzyć Tulpę (sztucznego ducha)…
-
Mam dwa zestawy wspomnień – Opowieść mężczyzny, który potrafi czytać tajemniczy Manuskrypt Wojnicza
-
„Sny podczas snu” są zbyt tajemnicze
-
Że jak popełnisz samobójstwo, to pójdziesz do piekła albo będziesz przeżywać ten moment w kółko
-
Coś mnie trochę wystraszyło → 34-letni facet padł zmęczony na łóżko i w rezultacie…
-
Pracuję jako łowca yōkai, macie jakieś pytania? Część 2
-
Miałem bardzo dziwne przeżycie, posłuchajcie mnie
-
Zastanawiam się nad światem po śmierci, reinkarnacja musi istnieć, prawda?
-
Czy samobójcy idą do piekła?
-
Chyba przybyłem z innego świata
-
【Inny Świat?】Kiedy byłem dzieckiem, była osoba zwana „Człowiekiem Rzeki”.
-
Czy myślisz, że projekcja astralna istnieje?
-
Pracuję jako łowca yōkai, macie jakieś pytania?
-
Kto pamięta swoje poprzednie wcielenie, niech przyjdzie i opowie

Tajemniczy post, który pojawił się na pewnym forum. Zapis osobliwej rozmowy, która zaczyna się od wyznania licealisty opętanego przez oni (demona).
Jestem opętany przez oni, pytania? Odpowiem w zakresie, który nie pozwoli mnie zidentyfikować.
- Czujesz się nieswojo podczas Setsubun?
Podobno jest dość silnym oni, więc takie rzeczy na niego nie działają.
W Japonii Setsubun obchodzony jest około 3 lutego. To wydarzenie, podczas którego rzuca się fasolą, wołając „oni wa soto, fuku wa uchi” (demony na zewnątrz, szczęście do środka), aby odpędzić demony.
- Jak się o tym dowiedziałeś?
Pojawił się w moim śnie i powiedział, że jest oni. Od tamtej pory mogę z nim normalnie rozmawiać, nawet na jawie.
- Jest czerwony czy niebieski?
W tradycyjnym japońskim wyobrażeniu oni często mają czerwoną lub niebieską skórę.
Jego postać widzę tylko we śnie, ale możesz myśleć o nim jak o dziewczynce z rogami. Nie wygląda jak typowy oni.
- Czy masz jakieś korzyści z posiadania oni?
Podobno żyje, żywiąc się emocjami, więc chyba główną korzyścią jest to, że rzadziej się złoszczę. Poza tym nigdy się nie nudzę. Jest ze mną cały czas, chociaż właściwie nie mamy już o czym rozmawiać.
- Emocje – konkretnie chodzi o gniew, radość czy wszystko? Dlaczego rzadziej się złościsz? Ten oni-dzieciak jest uroczy?
Oni też mają swoje preferencje, a mój lubi gniew. Mówi, że jest przyjemnie pikantny. Prawdopodobnie rzadziej się złoszczę, bo zjada mój gniew. Na początku się złoszczę, ale szybko mi przechodzi. Oni jest uroczy. Wygląda jak urocza japońska lalka.
Japońskie lalki to tradycyjne wyroby rzemieślnicze, charakteryzujące się kunsztownym wykonaniem i unikalną atmosferą.
- Więc to uroczy japoński oni-dzieciak (śmiech) Chciałbym go zobaczyć, ale też się trochę boję… Mam nadzieję, że to coś w rodzaju zashiki-warashi
Zashiki-warashi to w japońskich wierzeniach ludowych dobry duch o wyglądzie dziecka, który ma przynosić szczęście domostwu.
Cóż, prawie nie mam z nim żadnych problemów, więc chyba wszystko jest w porządku
- Czy ten oni potrafi podnieść skałę ważącą tonę?
Nie wiem, nie ma fizycznej postaci. On sam (?) twierdzi stanowczo, że gdyby miał fizyczną postać, mógłby to zrobić.
- Dlaczego zostałeś opętany?
Prawdopodobnie dlatego, że otworzyłem coś w rodzaju pudełka w czymś przypominającym świątynię w górach niedaleko domu mojego dziadka. Jak w typowych strasznych historiach, spodziewałem się usłyszeć coś w stylu „otworzyłeś to!”, ale tak się nie stało. Oni mówi: „Byłem przypadkiem w pobliżu, więc cię opętałem. Nie byłem w żaden sposób zapieczętowany”.
W japońskich legendach miejskich i opowieściach o duchach często występuje motyw nieszczęścia spowodowanego otwarciem zapieczętowanego przedmiotu.
- Przepraszam za natarczywość, ale czy w pudełku coś było?
Myślałem, że zgodnie z zasadami strasznych historii coś tam będzie, ale było puste.
- Jakie są twoje parametry?
„Parametry” to slang internetowy odnoszący się do cech osoby, takich jak wiek, płeć, wykształcenie, zawód itp.
Dobrze, moje podstawowe parametry to: chłopak z liceum, który właśnie skończył egzaminy wstępne na państwowy uniwersytet i ma teraz dużo wolnego czasu. Niski wzrost. Tyle chyba wystarczy?
- Co oni potrafi zrobić?
Właściwie tylko jeść emocje. Jak się nad tym zastanowić, to nie jest zbyt przydatne. Ha, właśnie jak to napisałem, zezłościł się.
- Dobrze, że możesz go zrozumieć. Zwykle trudno się z nimi dogadać.
Od początku mówił po japońsku. Mówi: „Ktoś na moim poziomie bez problemu dostosowuje się do języka rozmówcy!”
- Nie, chodzi mi o to, że zwykle mówią w archaiczny sposób, z dziwnym akcentem i trudno ich zrozumieć. Sam zwykle nic nie rozumiem. Skoro to oni, czy ma jakieś nietypowe cechy fizyczne?
Yokai i duchy mówiące starym japońskim językiem lub dialektem to częsty motyw w japońskich historiach o duchach i fikcji.
Ach, o to chodzi. Ma tylko rogi wyrastające z głowy. Mówi: „Nie porównuj mnie do tych słabeuszy, których ciała różnią się od ludzkich”.
- Chcę porozmawiać z tym małym oni
Spoko, ale i tak to ja będę pisał
- Czy oni ma popęd seksualny?
Podobno nie ma. Mówi, że to dlatego, że stał się oni po tym, jak został zabity przed okresem dojrzewania. Nie wie, jak jest z innymi oni.
Jest to pierwszy moment, kiedy wspomina się o tym, jak Aoi Douji zginął jako człowiek.
- Więc kiedyś był człowiekiem. Trochę się martwię, że jedząc gniew, może w końcu stać się pełnoprawnym oni? Mam nadzieję, że kiedyś znajdzie spokój.
„Nawet jeśli zjem za dużo gniewu, po prostu przytyję” – mówi.
- Czy widzisz oni na własne oczy? Gdzie przebywa? W twoim sercu? Tuż obok? Jaki jest cel oni, że cię opętał?
Widzę go tylko we śnie. Mówi, że mieszka w mojej psychice. Jeśli chodzi o cel, to nie umrze bez emocji, ale stanie się niezdolny do ruchu, więc chce uniknąć braku emocji. Może czerpać emocje z wiary, ale to potrafią tylko bóstwa, a on nie chce być zależny od bóstw. Dlatego przyczepił się do mnie, bo nasza „częstotliwość” pasuje.
W tym momencie ujawniono aspekt świata oni i relację między oni a bogami.
- Może Nuube?
„Nuube” to odniesienie do popularnej mangi z lat 90. „Jigoku Sensei Nube”, opowiadającej o nauczycielu z mocami duchowymi, który walczy z nadprzyrodzonymi zjawiskami w szkole.
- Namu daiji daihi kyū kyū nan kō dairei kan byaku e kan ze on bosatsu?? Jakie są następne słowa?
Jest to część buddyjskiej mantry zwanej „Byakue Kannon Kyō”, która pojawia się również w „Nube”.
Sprawdziłem, podobno to z Nuube. Byakue Kannon Kyō, tak się nazywa. Nie wiedziałem.
- Więc to wątek o Nuube
- Mam też coś podobnego w domu, ale co „tamta strona” myśli, gdy ktoś posypuje pokój solą albo polewa sake? Co myślą o ludziach, którzy próbują ich wypędzić?
Sól i sake są tradycyjnie używane w Japonii jako środki oczyszczające i odstraszające złe duchy.
Wątek zamienił się w dyskusję o Nuube (śmiech), ale cieszę się (śmiech). „Są oni, które lubią alkohol i takie, które go nie znoszą. Ponieważ sake czasem służy do przywoływania tych, które ją lubią, lepiej jej nie używać. Sól działa. Ale posypuj ją z właściwą intencją” – mówi. Mój oni nie lubi alkoholu, więc prawdopodobnie nigdy go nie spróbuję.
- Jak ma na imię oni? A także: w jakim wieku został zabity, dlaczego został zabity i jak stał się oni po śmierci?
W tym momencie uczestnicy zaczynają interesować się przeszłością oni i zadają bardziej konkretne pytania.
Odpowiadam po kolei. Aoi Douji. Nie wiem, dlaczego ma „douji” (chłopiec) w imieniu, skoro to dziewczynka. Przed ukończeniem 10 lat. Została zabita jako ofiara dla boga. Mówi, że po prostu się nim stała, nie wie jak.
„Douji” to tradycyjne japońskie określenie młodego sługi bóstwa lub buddy.
- Jeśli pamięta, podaj też jej imię z życia. Czy opętał cię tylko po to, by jeść emocje? Ilu ludzi dotąd pożarł?
Mówi, że nie pamięta. Emocje to jeden powód, ale podobno samotność jest nudna. Nie pamięta ilu. To jak pytanie, ile kromek chleba zjadłeś w życiu.
- Dopiero przyszedłem. Co było w pudełku?
Mimo talizmanów nalepionych na pudełko, w środku nic nie było. Wyrzuciłem je. Było obrzydliwie brudne.
- Oj, szkoda. Więc nie wyglądało na coś bardzo starego? Co było napisane na talizmanach?
Wyglądało na stare, ale było tak brudne, że nie chciałem tego dotykać. Na talizmanach coś było napisane. Właśnie dlatego miałem nadzieję, że w środku coś będzie, ale było puste.
„Ofuda” to święte papiery używane w świątyniach, uważane za posiadające magiczną moc. Zwykle służą do odpędzania zła lub pieczętowania.
- Co oni mówi o pudełku? Jeśli nie był zapieczętowany, to co robiły tam te talizmany?
„Jeśli oni był tak słaby, że ludzie mogli go zapieczętować, prawdopodobnie zniknął po latach uwięzienia” – mówi. Podobno słabe oni znikają, gdy brakuje im emocji. Silne tylko tracą zdolność ruchu.
Historia zagłębia się, ujawniając informacje o hierarchii i warunkach przetrwania w świecie oni.
- Nic nie wiem o oni, więc trudno mi wymyślić pytania. Czy kiedykolwiek spotkał Enmę?
Enma to buddyjski sędzia zaświatów, który osądza zmarłych.
„Nie. A może i spotkałem, ale tego nie pamiętam” – mówi.
- Więc nie możesz swobodnie poruszać się po zaświatach. Po co jesteś w tym świecie?
„Nie wiem, czy istnieją jakieś zaświaty, ale istnieje świat oni. Nie ma tam nic ciekawego, więc rzadko tam bywam. Po co? Oczywiście dla emocji. Poza tym, przebywanie z ludźmi jest ciekawsze. Dlatego przylgnąłem do ciebie, bo pasujemy do siebie” – mówi.
- Czy świat oni to nie piekło? Czy nie ma tam zmarłych ludzi? Jeśli ktoś nie stanie się oni, jego dusza znika?
„Nie, świat oni różni się od piekła. Świat oni to naprawdę miejsce, gdzie nie ma nic. Nie wiem, czy piekło istnieje, ale jeśli tak, to pewnie Enma bóstwo prowadzi je, aby zbierać strach. Strach też jest emocją. Nie wiem, co dzieje się ze zmarłymi ludźmi, poza tymi, którzy stają się oni” – mówi.
W tym światopoglądzie, w przeciwieństwie do tradycyjnej buddyjskiej koncepcji życia po śmierci, przedstawiono oryginalną koncepcję „oni” jako istot żywiących się emocjami.
- Czy sprzedając duszę oni można zostać oni?
Wygląda na to, że tak. Mnie też oświadczono, że po śmierci stanę się oni.
- Czy można zostać oni za życia?
„Chyba nie da się” – mówi. Poza tym, jeśli zabijesz kogoś i umrzesz, staniesz się oni niższego rzędu, więc uważaj. Samobójstwo też jest złe.
- Nic nie wiesz!
Rozumiem, co chcesz powiedzieć, ale gdyby ktoś spytał cię „po co istnieje świat ludzi?”, też nie umiałbyś odpowiedzieć, prawda?
Moment, w którym role pytającego i odpowiadającego na chwilę się odwracają, prowadząc do spokojnej riposty autora wątku.
- Od jak dawna jesteś opętany?
Jakieś 4 lata
- Co to znaczy, że w świecie oni „nic nie ma”? Czy to rodzaj przestrzeni podprzestrzennej? Czy jest tam ziemia, niebo, woda? Czy „jedzenie” oznacza całkowite pochłonięcie czyichś emocji? Co potrafią silne oni?
Przez „nic nie ma” on ma na myśli, że nie ma tam (niczego ciekawego). Podobno większość bóstw przebywa w świecie oni, więc wyobraź to sobie jako opuszczone miasto. „Mógłbym pochłonąć wszystkie emocje danej osoby, ale zabijanie to zadanie niższych oni, bo ta osoba musiałaby potem wytworzyć nowe emocje. Dlatego tylko trochę pobieram” – mówi. Silne oni mogą jeść słabsze oni. Dlatego podobno klątwy na mnie nie działają.
- Zapytaj Aoi-chan, jakie są korzyści i straty z opętania ciebie.
To pierwszy raz, gdy imię oni „Aoi Douji” zostaje zdrobnione do „Aoi-chan”, co nadaje mu bardziej przyjazny charakter.
Korzyści: stabilizacja emocji, zabicie nudy, dzielenie zmysłu smaku. Wady: opętany (czyli ja) również stanie się oni. Tak mówi.
W ostatniej „wadzie” po raz pierwszy sugeruje się, że autor wątku sam w przyszłości stanie się oni – ważny zwrot akcji.
- Na razie lepiej używać terminologii, która jest powszechnie zrozumiała. Jeśli używasz tylko własnych definicji, to prowadzi do nieporozumień. Gdybyś mówił „Budda i Chrystus to też oni, bo tak powiedział oni, który jest ze mną”, to byłoby dziwne. Ostrzegam. To po prostu duch. Swoją drogą, w mojej tradycji oni to istoty, które powstają, gdy żyjący ludzie upadają. Jest wiele oni bez rogów w tym świecie.
Tutaj uczestnik przedstawia inny pogląd na definicję „oni”, a dyskusja ewoluuje w kierunku interpretacji ludowych wierzeń i duchowych koncepcji.
Nie jestem szczególnie wrażliwy duchowo ani nie mam specjalistycznej wiedzy, więc wiem tylko to, czego nauczyła mnie Aoi-chan. Poza tym dzielenie tej samej istoty na różne nazwy byłoby kłopotliwe, a ja nie potrafię wyczuć innych istot poza Aoi-chan, która ma rogi, więc „oni” po prostu do niej pasuje. Przepraszam za niejasności.
- Czy od czterech lat, a właściwie od początku, jesteś mniej wrażliwy na ludzkie emocje, zarówno radość, jak i smutek?
Osobiście tego nie zauważyłem. Wręcz przeciwnie, życie stało się przyjemniejsze.
- Mówi, że żywi się emocjami, co oznacza, że w pewnym sensie wykorzystuje i manipuluje twoją psychiką (osobowością i myślami). Skoro najniższe istoty żywią się radością, czy nie oznacza to, że takich oni jest dużo? Czy to oznacza, że większość ludzi ma wysysaną radość? Gdy radość jest wysysana, czy nie prowadzi to do kumulacji negatywnych emocji i zwiększenia liczby złych ludzi?
To pytanie głęboko analizuje wpływ istnienia oni na całe społeczeństwo ludzkie.
Mówi, że niższych oni jest dużo. Ale dopóki nie zostaniesz opętany, nie stracisz wielu emocji. Mówi, że większość samobójców jest opętana.
- Rozumiem, tak jak myślałem
- Czy Aoi-chan zamierza opętać kogoś innego oprócz ciebie? Czy jesteście w bliskiej relacji?
Podobno ludzi o odpowiedniej częstotliwości jest bardzo mało, więc nawet gdyby chciała opętać kogoś innego, nie mogłaby normalnie rozmawiać, co jej nie odpowiada.
- Co zrobisz po śmierci? Czy będziesz kogoś opętywał?
O tym pomyślę po śmierci (śmiech)
- Czy po śmierci będziesz mógł spokojnie żyć z Aoi-chan?
Podobno jeśli zostanę „pupilem” jakiegoś bóstwa w świecie oni, to będzie to możliwe.
- Zapytaj Aoi-chan, czy żałuje, że została oni
„Nie bardzo pamiętam swoje życie jako człowiek, więc nie, nie żałuję” – mówi
- Jak wiele z tego, co powszechnie nazywamy duchami, yokai, wróżkami, aniołami i różnymi bogami naprawdę istnieje według wiedzy Aoi?
„Większość istot, o których ludzie wiedzą, istnieje. Właściwie niektóre oni powstają z ludzkich myśli. Na przykład ostatnio 'Kunekune’. To był chyba lokalny miejski mit, ale sądząc po jego popularności, prawdopodobnie już narodził się jako oni” – mówi.
„Kunekune” to współczesna japońska miejska legenda o długiej, wijącej się postaci, która obserwuje ludzi z daleka.
- Czyli to, co człowiek sobie wyobraża, istnieje w jego głowie. Jak rodzaj urojenia. Dzięki za wcześniejszą odpowiedź
- Ile osób zdaje sobie sprawę, że są opętane przez oni?
„Hmm, intuicyjnie można wyczuć, czy jest się opętanym, ale nie wiem, ile osób zdaje sobie z tego sprawę” – mówi. Ale pewnie całkiem sporo?
- Wydaje mi się, że to bardziej duch, boski duch, bohaterski duch lub duch natury niż zwykły duch. Swoją drogą, po co ma rogi?
„Rogi to moja indywidualność!” – mówi. Prawdopodobnie sama nie wie, dlaczego je ma.
- Czy może przyjść też do mnie?
„Czasem można zawrzeć pakt przez seans spirytystyczny. Jeśli coś pójdzie nie tak… Cóż, nie polecam tego” – mówi.
Seans spirytystyczny to rytuał przywoływania duchów lub nadnaturalnych istot. W japońskiej kulturze okultystycznej opisuje się różne metody.
- Proszę, powiedz mi, Aoi
„Jeśli naprawdę chcesz to zrobić, lepiej zapytaj specjalistę. Wiele procedur jest skomplikowanych lub ma charakter tajemnych sztuk. Najprostsza metoda to 'hitori kakurenbo’ (zabawa w chowanego w pojedynkę). To czasem skutkuje przywołaniem. Ale nie znam metody, by kogoś zmusić do opętania. Jeśli będziesz pasować do jakiegoś oni, może cię opętać” – mówi. „W przypadku hitori kakurenbo, komuś o tak słabej częstotliwości jak on (ja) bardzo trudno spotkać istotę o normalnym wyglądzie. Myślę, że sam rytuał przywołania uda się w około 1% przypadków, niezależnie od tego, czy zobaczysz przywołaną istotę, czy nie” – dodaje.
„Hitori kakurenbo” to rodzaj rytualnej gry wykorzystującej lalkę, która według japońskich legend miejskich może przywoływać duchy i jest uważana za niebezpieczną.
- Jeśli zostanę zabity przez oni niższego rzędu, to nie stanę się oni? Poza tym, według teorii z „Bakemonogatari”, autor zbliża się do stania się oni. Przyzwyczajanie się do oni oznacza stopniowe stawanie się nim
„Bakemonogatari” to popularny anime, w którym pojawia się koncepcja, że osoba opętana przez yokai stopniowo przejmuje jego cechy.
Nie oglądałem „Bakemonogatari”. Oni nie zabijają bezpośrednio. Albo zabija cię ktoś, kto jest opętany, albo popadasz w depresję i popełniasz samobójstwo. W przypadku samobójstwa stajesz się oni. W pierwszym przypadku zależy od okoliczności.
- Czy w przypadku ataku złośliwego oni jest w porządku, jeśli zaatakuję go w samoobronie? Czy są jakieś konsekwencje, jeśli go pokonam? Czy zaleca się raczej oczyszczenie lub egzorcyzmy? Oczywiście zakładając, że mam takie zdolności
„Nie ma problemu. Podstawową zasadą jest zabijanie szkodliwych istot” – mówi.
- Dziękuję! To bardzo pouczające!
- Myślę, że oni to pierwotnie posłańcy bogów, rodzaj duchów. Ale oczywiście istnieje hierarchia. Mówi się, że kappa to utopieni, którzy stali się legendą miejską i wyewoluowali w kappa. Czy kappa też teraz istnieją jako oni? I co, Kunekune naprawdę istnieje?! Przerażające. Czy Kunekune ma zdolności zgodne z legendą miejską, czy tylko istnieje? Czy jego natura jest podobna do oni, żywiącego się ludzkimi emocjami?
Kappa to japoński yokai mieszkający w wodzie, charakteryzujący się wgłębieniem na głowie. „Dozaburi” to dawna nazwa zwłok topielców.
„Kunekune prawdopodobnie ma dokładnie takie zdolności, jak w legendzie. Ponieważ jest niższego rzędu, prawdopodobnie zjada za dużo emocji tych, którzy go zobaczą, a oni, aby się chronić, doznają załamania psychicznego” – mówi.
- Oni to ludzie, którzy oszaleli z obsesji. Nie są posłańcami bogów. Dawniej nazywano też oni cudzoziemców i ludzi, którzy nie podporządkowywali się władzy
„Matsurowanumami” to historyczne określenie ludzi, którzy nie podporządkowywali się starożytnej japońskiej władzy centralnej.
- Chcę cię zapytać: jeśli oni nagle się pojawił, to rozumiem, ale czy ten świątynia w pobliżu domu twojego dziadka była poświęcona oni? Mówisz, że ten oni jest uroczy, ale czy to nie jest może Amanojaku? Tak mi się jakoś wydaje. Czy wiesz, że istnieje wiele różnych rodzajów oni? Na przykład oni w ludzkiej postaci, bez kłów i rogów. Albo wojownicy, którzy po śmierci stali się oni, czy świątynie zbudowane przez samurajów dla wyimaginowanych bóstw, by modlić się o dobre plony. Oni mają wiele form.
Amanojaku to złośliwy duch w japońskich wierzeniach ludowych, charakteryzujący się buntowniczym charakterem i tendencją do robienia odwrotności tego, co mu się mówi.
Po pierwsze, nie wiem, czemu była poświęcona ta świątynia. Szczerze mówiąc, nie wiem, czy to naprawdę oni, bo nigdy nie widziałem innego oni. Słyszałem, że istnieje wiele rodzajów oni.
- To duch zwierzęcia. Lis lub tanuki udający oni. Prawdopodobnie tanuki. Nie chcę cię straszyć, ale lepiej na to uważaj. Może być niebezpieczne. Może zagrażać twojemu życiu.
Lisy i tanuki to w japońskich wierzeniach zwierzęta, które potrafią przybierać ludzką postać i wprowadzać ludzi w błąd. Szczególnie stare lisy podobno potrafią opętywać ludzi i nimi manipulować.
Zagrożenie życia brzmi groźnie. Ale, no cóż, i tak nic nie mogę zrobić, jeśli nie nauczysz mnie jak.
- Ciekawe, co Aoi-chan myśli o tym, że została nazwana duchem zwierzęcia. Gdybyś był przed kimś z zdolnościami duchowymi, pewnie normalnie by to zobaczył
Aoi-chan jest naprawdę wściekła (śmiech). Zabawne (śmiech)
Historia przybiera nieoczekiwany obrót, gdy pojawia się nowa teoria dotycząca prawdziwej natury oni, co wywołuje gniew Aoi Douji.
Przekażę teraz gniewne słowa Aoi-chan (śmiech): „Co za ludzie! Porównują mnie do tych niższych istot! Przestańcie żartować!” „Hej, natychmiast to usuń! Nie zadawaj się z takimi szarlatanami!” Udało mi się ją uspokoić, dając jej Jagariko (śmiech)
„Jagariko” to popularna japońska przekąska. Autor wątku najwyraźniej uspokaja rozgniewaną Aoi przekąskami.
- Aoi-chan jest urocza
Ironiczne zakończenie, w którym istota, która początkowo miała być przerażająca, staje się urocza „Aoi-chan”, zdobywając sympatię uczestników. W tej wymianie widzimy, jak przerażająca istota oni przekształca się w przyjazną postać poprzez codzienne interakcje z człowiekiem.