【Wieczna Nicość】Czy jest tu ktoś, kogo przeraża świat po śmierci?

Cześć, tu administrator. Czy wiesz, że w otchłani japońskiego internetu, w jego cichych zakątkach, krążą historie szeptane po kryjomu?

W głębokim mroku anonimowości wciąż przekazywane są liczne dziwne zdarzenia. Tutaj starannie zebraliśmy te tajemnicze opowieści – nieznanego pochodzenia, a jednak dziwnie żywe – które mogą przyprawić o dreszcze, ścisnąć serce, a czasem nawet wywrócić do góry nogami zdrowy rozsądek.

Na pewno znajdziesz tu historie, których nie znałeś/aś. A więc, czy jesteś gotowy/a na czytanie…?

[1] Myśl o tym, że po śmierci nastanie wieczna nicość, naprawdę mnie przeraża.

alt text

[2] Ktoś to rozumie?

[3] Czasami za dużo o tym myślę i nie mogę zasnąć.

  • [4] Mówią, że sam moment śmierci jest tak bolesny, że myślisz „lepiej już umrzeć”, więc spoko.
  • [5] Mnie przeraża myśl, że ten świat będzie istniał dalej po mojej śmierci.
  • [10]>>5 Nie będzie. Kiedy umrzesz, ten świat się skończy.
  • [7] Raczej świat po śmierci byłby bardziej przerażający, nie? Nicości nie da się postrzec, więc nie ma czego się bać.
  • [8] Skoro to nicość, to co za problem? Na przykład, gdybym cofnął się w czasie i zabił twoją matkę, zanim się urodziłeś, to byś nie istniał, czyli byłbyś nicością. To chyba nie jest straszne, co?
  • [12] Ale na tym świecie umarło już mnóstwo ludzi, więc spokojnie. Miliardy mają już to doświadczenie za sobą, więc dasz radę.
  • [13] Jak właściwie wygląda świat po śmierci? Są tam ludzie sprzed naszej ery?
  • [16]>>13 To nicość. Ten świat to tylko to, co teraz widzisz. Po prostu wyłączą zasilanie tego świata.
  • [14] Właśnie na wykorzystaniu tej koncepcji powstała religia.
  • [15] Dlatego rób za życia to, co chcesz robić.
  • [17] Nie potrafię sobie wyobrazić, że ta świadomość zniknie. To straszne.
  • [26]>>17 Myślę, że to jak podczas snu 😓
  • [18] Czy świat po śmierci to nie jest fikcja stworzona po to, byśmy lepiej żyli w obecnym życiu?
  • [19] Raczej ten świat jest przerażający. Czym w ogóle jest życie?
  • [20] Ten świat to tylko świadomość. Czas i przestrzeń nie istnieją, jest tyle światów, ile świadomości.
  • [21] Wychowałem się jako taki sobie chrześcijanin, więc się boję. Nie jestem na tyle pobożny, żeby mieć pewność, że pójdę do nieba, ale koncepcja życia po śmierci została mi wpojona.
  • [23] W momencie śmierci tracisz zdolność postrzegania, więc myślenie o tym jest bez sensu.
  • [24] Kiedy świadomości się czasem nakładają, ludzie nazywają to światem. Te 7 miliardów ludzi przypadkiem ma nałożone świadomości, dlatego tworzą i dzielą przestrzeń i czas.
  • [25] Świadomości jest nieskończenie wiele. Po prostu się nie nakładają. Nienakładające się świadomości i światy ludzie nazywają bytami wyższego wymiaru, światami wyższego wymiaru.
  • [27] Skoro już mam umrzeć, to chciałbym umrzeć w strasznych męczarniach. Ktoś rozumie?
  • [29] Kiedy umrzesz, ten świat stanie się nicością. Tylko tyle.
  • [31] Czy naprawdę istnieje świat poza tym, który ja obserwuję?
  • [39]>>31 Skoro nie możesz go zaobserwować, to tak jakby nie istniał.
  • [48]>>31 Gdyby świat bez obserwatora nie istniał, byłoby to sprzeczne z teorią ewolucji.
  • [32] Zwykle nie myślimy o śmierci, ale ludzie, którym zdiagnozowano raka, podobno w tym momencie silnie uświadamiają sobie śmierć. Swoją drogą, co roku milion osób słyszy taką diagnozę.
  • [33] Materia krąży, więc może gdzieś tam zostanie zrekonstruowana i stanę się jakimś robakiem? Nie wiem, tak tylko mówię.
  • [34] Niemożliwe, żeby po śmierci była świadomość. Po śmierci wszystko jest nicością””. Jesteś jak materia leżąca gdzieś obok. Nie ma się czego bać 😓”
  • [35] Boję się też śmierci rodziców.
  • [49]>>35 To rozumiem. Co ja zrobię, jak moi rodzice umrą??
  • [36] Jak umrzesz, to się dowiesz, ale dusze, poprzednie wcielenia i świat duchów istnieją.

[38] Mówią, że po śmierci mózg przestaje działać, więc nie czuje się strachu, ale ja to wiem. Mimo to się boję.

alt text
  • [40] Chciałbym umrzeć nagle, bez żadnych zapowiedzi.
  • [41] Skoro przed narodzinami była nicość, to dlaczego ja się z tej nicości urodziłem… To przecież nie jest nicość.
  • [42] Nie ma co mówić, że się boisz. Co ma się stać, to się stanie, trzeba zaakceptować prawa natury.

[44] Ale życie wieczne też byłoby przerażające, prawda?

  • [45] Boję się bezsennych nocy.
  • [47] Wydaje się, że przed narodzinami nic nie było, ale skoro się urodziłem, to pewnie gdzieś znowu się urodzę.
  • [54] 100 lat życia to krótko. Chciałbym żyć z 500 lat.
  • [89]>>54 Ale jak się starzejesz, siwieją włosy, serce, stawy, mięśnie – wszystko się psuje. Wyobrażenie sobie bycia staruszkiem też jest straszne. Bez laski nie można normalnie chodzić po mieście.
  • [55] Czym jest śmierć? Czy to naprawdę koniec? Może to koniec życia tutaj i przejście do następnego etapu?
  • [62]>>55 To koniec. Dlatego wszyscy tak zaciekle żyją teraźniejszością, żeby niczego nie żałować.
  • [65]>>55 To jest myślenie o reinkarnacji. Ale nie mamy wspomnień z poprzedniego życia, więc to się wydaje nierealne, jakby fałszywe.
  • [57] I tak umiera się tylko raz w życiu, więc nie ma się czego bać. A do tego nie można tego zapamiętać.
  • [58] Przepraszam, czym jest świadomość? Czy naprawdę znajduje się w mózgu?
  • [59] Czym jest nicość? Nie potrafię sobie tego wyobrazić.
  • [69]>>59 To tak samo jak przed narodzinami. Od Wielkiego Wybuchu minęły miliardy lat, ale nie masz takich wspomnień, prawda? Po śmierci też przez miliardy, biliony lat nic nie będziesz czuł.
  • [60] Gdyby istniał świat po śmierci, to bym się nie mógł doczekać. Rzeczywistość jest taka, że nic nie ma, dlatego to jest straszne.
  • [63] Jak mam umierać, to chciałbym umrzeć pijany.
  • [64] Co się stanie po śmierci? Nawet jeśli to nicość, to organ odczuwający nicość też umiera. W takim razie, czy obecne życie i strach przed śmiercią to nagroda czy kara?
  • [71] Zamiast wyobrażać sobie świat po śmierci, wolę myśleć, dlaczego ten świat istnieje. Chcę doświadczyć tego uczucia „wow”, wiedząc, że nigdy tego nie rozwiążę.
  • [74] Wkurza mnie tylko to, że nawet jak umrę, pociągi będą jeździć, ludzie pójdą do pracy, a internet nadal będzie pełen bzdurnych informacji.
  • [77] Pewnie to będzie jak sen trwający wiecznie.
  • [79] Ale podczas snu masz świadomość, nie? Podobno ludzie po znieczuleniu ogólnym wiedzą coś o śmierci.
  • [91] Co się stanie po śmierci, dowiesz się dopiero, jak umrzesz, nie? Ja mam podejście „zobaczymy po śmierci!”.
  • [102] Dzieci urodzone w tym roku pewnie nie bały się w zeszłym roku, że są w wiecznej nicości.
  • [103] Tak pewnie myślą ludzie bez wiary. Dlatego niewierzący mają więcej stresu i niższą dzietność.
  • [106] Nie mogę zasnąć.
  • [116] Dla nas wszystkim jest ten wszechświat, ale nie można wykluczyć istnienia innych wszechświatów. Może istnieje wiele wszechświatów, jak „Wszechświat nr N”, i po śmierci jesteśmy przenoszeni do innego wszechświata. I tak w kółko, opierając się na zapisach pozostawionych przez istoty z poprzednich cykli, idziemy naprzód, a ogólny poziom istot wzrasta.
  • [117] Po śmierci nic nie ma, szczerze mówiąc, myślenie o tym, czy reinkarnacja naprawdę istnieje, staje się bardziej przerażające.
  • [118] Buddyzm zakłada przecież teorię pętli. Celem jest wyrwanie się z tej pętli.

[123] Kiedy zasypiam i pomyślę „a co, jeśli zasnę i już się nie obudzę?”, to za każdym razem nie mogę zasnąć.

alt text
  • [124] Czym w ogóle jest wszechświat? Co jest poza wszechświatem? To jest większy problem niż świat po śmierci.
  • [133]>>124 Gdyby to odkryto, nieśmiertelność nie byłaby tylko marzeniem.
  • [129] Dopóki żyjesz, musisz bawić się z dziewczynami. Cieszmy się życiem aż do śmierci.
  • [131] Tak czy siak, nie da się znaleźć odpowiedzi, choćbyś nie wiem jak się starał, więc fajniej jest wyobrażać sobie pełne nadziei scenariusze.
  • [132] Skoro nie da się udowodnić istnienia świata po śmierci, najlepiej wierzyć w teorię, która jest dla ciebie najwygodniejsza.
  • [138] Lepiej żyć krótko, ale intensywnie. Ci, co żyją porządnie, bardziej żałują tego świata.
  • [142] Nie boję się umrzeć, ale nie chcę być zamordowany. Te filmiki z zagranicy z torturami i zabijaniem są zbyt przerażające.
  • [145] Podoba mi się teoria, że przestrzeń kosmiczna jest uderzająco podobna do komórek mózgowych. Żyjemy w mózgu Boga.
  • [153] Moim zdaniem, to, o czym myślisz w chwili śmierci, trwa wiecznie. Jeśli wyobrażasz sobie niebo, idziesz do nieba. Jeśli myślisz „pójdę do piekła”, idziesz do piekła, które sobie wyobrażałeś. Może na tym polega religia?
  • [154] Wszystko tylko krąży, więc ostatecznie zmienisz formę i czymś się staniesz. To „ja” teraz to tylko określony stan w tym cyklu, więc nie ma się czego bać… A jasne, że jest się czego bać!
  • [156] Czym są duchy? Też chcę zostać duchem.
  • [157] Gdzieś o tym mówili, że dają ci do wypicia zupę, która kasuje pamięć, i rodzisz się na nowo.

[158] Mówią, że w chwili śmierci widzisz przegląd całego życia (sōmatō). Możliwe, że oglądasz go w nieskończoność i przeżywasz to samo życie wiecznie.

Sōmatō (走馬灯): Japońskie metaforyczne określenie na zjawisko, które rzekomo ma miejsce na łożu śmierci, polegające na przewijaniu się przed oczami kolejnych wydarzeń z całego życia.

  • [167]>>158 Podobno to dlatego, że zdejmuje się ogranicznik prędkości przetwarzania mózgu. To samo dzieje się, gdy podczas wypadku wszystko wydaje się dziać w zwolnionym tempie.
  • [161] Ewolucja w człowieka sprawiła, że staliśmy się mądrzejsi i mamy więcej radości, ale na pewno też więcej cierpienia.
  • [163] Nie boję się niczego po śmierci. Ból przed śmiercią jest o wiele straszniejszy.
  • [168] Wydaje mi się, że pamięć zostaje aż do kremacji. Pewnie to jak w Terminatorze, nagłe odcięcie zasilania, pstryk.
  • [169] Ale czy struktura wszechświata i struktura mózgu nie są prawie identyczne? Skoro sama konstrukcja opiera się na pętli, to wiadomo, że jest to nieskończone i myślenie o tym to strata czasu. Chociaż chce się o tym myśleć. Ciekawe, co tak naprawdę jest źródłem wszystkiego.
  • [173]>>169 Może żyjemy w świecie, który sami stworzyliśmy?
  • [174]>>169 Nie są identyczne. Tylko trochę podobne.
  • [177] Przerażający świat, który nie jest nicością, byłby chyba straszniejszy.
  • [184] To jak myślenie o tym, co było przed narodzinami. Zbyt bezsensowne.
  • [189] Świat, który widzę, to świat, który ja stworzyłem. Forum internetowe też powstało, bo go potrzebowałem!
  • [191] Ale jakbym miał się odrodzić jako karaluch, to byłaby tragedia.
  • [197] Gdzie była moja świadomość, zanim się urodziłem?
  • [198] Bóg: „Losuj swoją reinkarnację.” Ja: „Dobrze.” KRĘCI SIĘ Bóg: „Hmm! Odrodzisz się jako euglena!” Bóg: „Postaraj się!” Ja: „Co?!”
  • [208]>>198 To samo mówił (były komik) Shinsuke Shimada i podobno to prawda. Te karaluchy, muchy i mrówki wokół nas też były kiedyś ludźmi.
  • [201] Nie rozumiem pojęcia czasu. To, że jest przeszłość, teraźniejszość i przyszłość, to tylko ludzkie założenie.
  • [209] Umieranie i spanie to to samo. Jak umrzesz, zaczynasz od nowa jako niemowlę. Dlatego trzeba dbać o świat, który zostaje.
  • [210] Odmawiajcie Namu Amida Butsu, a wszyscy pójdziecie do Czystej Krainy (Jōdo). W Czystej Krainie nie ma korporacyjnego wyzysku ani głośnych sąsiadów, jest zawsze muzyka, piękne ptaki i mnóstwo klejnotów, fajne miejsce (※ To jest wyrażenie religijne, więc celowo zachowuję atmosferę oryginału).

Namu Amida Butsu (南無阿弥陀仏): Słowa recytowane w szkołach buddyzmu Czystej Krainy (Jōdo-kyō, Jōdo Shinshū) jako wyraz oddania się Buddzie Amidzie.

Czysta Kraina (極楽浄土, Gokuraku Jōdo): W buddyzmie (zwłaszcza Czystej Krainy) idealny świat, w którym przebywa Budda Amida. Uważany za miejsce wolne od cierpienia i pełne błogości.

  • [211] Myślę, że moje życie to po prostu pewne zjawisko. Tak jak Księżyc krąży wokół Ziemi.
  • [213] Reinkarnacji nie ma, dlatego trzeba spalać swoje obecne życie i żyć.
  • [216] Nawet jeśli żyjesz w cierpieniu, po śmierci staniesz się nicością.
  • [227] Jeśli chcesz dłużej żyć w tym świecie, to chyba nie ma innego wyjścia, jak skracać czas snu. Swoją drogą, ja zawsze śpię ponad 9 godzin…
  • [241]>>227 Wystarczy zwiększyć intensywność czasu na jawie. Do tego niezbędne jest zdrowie.
  • [245]>>227 Lepiej tego nie rób. Ludzie, którzy mało śpią, żyją krócej.
  • [238] Bardziej niż świat po śmierci martwi mnie, czy ludzki mózg po biologicznej śmierci nie odczuwa bólu.
  • [239] Co się naprawdę stanie po śmierci? Zrobi się ciemno i nagle obudzimy się jako niemowlę? Fajnie by było.
  • [262] Chciałbym też po prostu zobaczyć przyszły rozwój.
  • [264]>>262 Rozumiem.
  • [273] Tamten świat z Dragon Balla to chyba najlepsze, o czym można marzyć po śmierci.
  • [276] Mogę umrzeć, ale chciałbym obserwować ludzkość aż do jej zagłady.
  • [285] To, że żyjąc, powoli zmierzamy ku śmierci, jest przerażające.
  • [293]>>285 Można zatrzymać starzenie, przestając jeść i oddychać.
  • [289] Normalnie obecny świat jest straszniejszy i trudniejszy.
  • [300] Nieważne, czy ludzkość zginie, czy Ziemia się skończy, ten świat będzie trwał wiecznie. Można oszaleć.
  • [309]>>300 Ten świat, czyli co? Wszechświat też ma swój kres.
  • [317]>>309 Wszechświat też ma swój kres? Kiedy nadejdzie ten czas, ten świat zniknie?
  • [301] Przestańmy już oddychać tlenem.
  • [302] Skoro jest początek, jest i koniec.
  • [303] Myślę, że żyję po to, by umrzeć.
  • URLをコピーしました!

コメントする